czwartek, 12 listopada 2015

Jak to wszystko się zaczęło?

Witam,
miło mi, że trafiłeś na mojego bloga. Po nazwie nie trudno zgadnąć o czym będzie. Tak, dokładnie tak- chciałabym opisywać w nim moje górskie wędrówki. 

Jestem blogerką z Krakowa. Mój nick to: Lucy. Uwielbiam chodzić po górach. Gdy byłam mała mój tata zapoczątkował we mnie to hobby. Sam bardzo dużo chodził po górach. Wciągnął w to znajomych, mamę i oczywiście mnie. Za co jestem mu bardzo wdzięczna, że od dziecka uczył mnie szacunku do przyrody, pokazywał wspaniałe miejsca, opowiadał ciekawe historie, a przede wszystkim kształtował charakter. To wszystko, jak byłam dzieckiem. Później, gdy skończyłam studia i poszłam do pracy zapał górski trochę mi osłabł. Nie było z kim wyjeżdżać, brakowało również czasu. Później kolejne studia w innym mieście i praca. Zapomniałam już jak wyglądają górskie wędrówki. Dwa lata temu poznałam świetnego chłopaka: Chrisa (2014r). Wyciągnęłam go na weekend w Pieniny. Mieszkaliśmy w Krościenku nad Dunajcem, do którego przyjechaliśmy w piątek po południu. Przygotowaliśmy się do wyjścia na całodniową wycieczkę w Pieniny. Nasze cele to: Sokolica- Zamkowa Góra- Trzy Korony. I właśnie na Sokolicy znów odrodziła się moja miłość do góry. Przypomniały mi się te wszystkie piękne miejsca w których byłam. Również Chris był zachwycony. Wędrowaliśmy po pienińskich szczytach i już planowaliśmy kolejne górskie wyjazdy. Postanowiliśmy więcej czasu spędzać poza miastem. Oczywiście w miarę możliwości realizujemy nasze plany. 

Na tym blogu chciałabym opisywać nasze wędrówki. Te bliskie i te dalsze.