Moje górskie wędówki: Tatry: Dolina Chochołowska

niedziela, 22 listopada 2015

Tatry: Dolina Chochołowska

Data: luty 2015r.
Trasa: dzień 1- Siwa Polana - Dolina Chochołowska - Polana Chochołowska
dzień 2- Polana Chochołowska- Dolina Chochołowska- Siwa Polana

Do Doliny Chochołowskiej w Tatrach wybieramy się na walentynkowy weekend. Rano wyjeżdżamy z Dworca Autobusowego w Krakowie. Zapowiada się piękna słoneczna pogoda. Nocleg zarezerwowany już wcześniej w Schronisku Górskim PTTK na Polanie Chochołowskiej. Dojeżdżamy do Zakopanego, przesiadamy się do busa na Siwą Polanę i już po parunastu minutach jesteśmy u wlotu do doliny. Naszą wędrówkę zaczynamy dopiero o 14.00.

Wejście do Doliny Chochołowskiej

Zakupujemy bilety i idziemy zaśnieżoną drogą. Po drodze możemy podziwiać sesję ślubną. Jest pięknie a słońce świeci nam prosto w oczy. Jak najszybciej, przez to słońce, chcemy wejść w zalesiony teren. Jest dużo śniegu, jednak nie ma wielkiego mrozu.

Strażnik :)

Dolina Chochołowska

Po krótkim czasie wchodzimy drogą w las. Droga jest odśnieżona a pomimo tego idzie się ciężko, gdyż nogi uciekają nam w tył. Po godzinie docieramy do Polany Huciska. Tu kończy się droga asfaltowa. Kierujemy się dalej w stronę schroniska. W końcu dochodzimy do polany. Bacówki znajdujące się na niej pod śniegiem prezentują się wspaniale. Dostrzegamy również Kaplicę św. Jana Chrzciciela. Idziemy do schroniska i meldujemy się na nocleg.

Dolina Chochołowska

Dolina Chochołowska- Schronisko PTTK na Polanie Chochołowskiej

W schronisku panuje miła i turystyczna atmosfera. Można posiedzieć na stołówce do późnej nocy.

Rano budzi nas piękne słońce. Przygotowujemy się do powrotu. Wychodzimy ze schroniska i idziemy do Kaplicy. Spędzamy tam chwilę oglądając ją z każdej strony. Kaplica jest niewielka, wybudowana na potrzeby filmu pt. „Janosik”. Znana jest również z wizyt Karola Wojtyły.