poniedziałek, 14 grudnia 2015

BIESZCZADY DZIEŃ 2: Połonina Caryńska

Data: wrzesień 2015
DZIEŃ 2

Trasa: Brzegi Górne (szlak czerwony)- Połonina Caryńska- szlak zielony- schronisko studenckie Koliba- szlak żółty- Bereżki 
Drugi dzień w Bieszczadach. Rano budzi nas piękne słońce. Dziś naszym celem jest Połonina Cyrańska. Wyruszamy po godzinie 8 rano z Brzegów Górnych (lub Berehów Górnych). Jest to nieistniejąca już wieś, rozciągająca się kiedyś między Przełęczami Wyżną i Wyżniańską w Bieszczadach Zachodnich. W czasach świetności mieszkało tam blisko 600 mieszkańców, z czego 95% było wyznania greckokatolickiego. W czerwcu 1946 roku, po zdobyciu terenu przez polskie wojska, mieszkańców 128 gospodarstw wysiedlono do ZSRR a wieś wraz z cerkwią zniszczono. Jedną z nielicznych pozostałości po mieszkańcach tego terenu jest cmentarz greckokatolicki, położony przy skrzyżowaniu wielkiej pętli bieszczadzkiej z drogą prowadzącą do Nasicznego i Dwernika. Prowadzi stamtąd czerwony szlak na Połoninę Wetlińską i Caryńską.


Brzegi Górne

Na cmentarzu ocalało jedynie 11 nagrobków. Reszta z niemalże 100, została zniszczona, przerobiona i wykorzystana przy budowie bieszczadzkiej obwodnicy w latach 1960-1962. Część ocalałych nagrobków jest autorstwa lokalnego kamieniarza Hrycia Buchwaka - charakterystycznie ozdobione geometrycznymi ornamentami - w tym także sam nagrobek tego artysty. Na cmentarzu dostrzeżemy także fragmenty podmurówki spalonej cerkwi bojkowskiej św. Michała Archanioła zbudowanej w XIX wieku. Na jej miejscu stoi dzisiaj krzyż.
Dalej kierujemy się czerwonym szlakiem już na Połoninę Caryńską. Chwilkę idziemy lasem, a zaraz później podziwiamy już pasma Bieszczad. Widoki piękne, wszędzie na około góry. Robimy zdjęcia i idziemy dalej. 
W drodze na Połoninę Caryńską - szlak czerwony z Brzegów Górnych

Połonina Caryńska

Po pewnym czasie widzimy już drogowskaz, który informuje nas, że do połoniny mamy tylko 5 min. Jak najszybciej się tam przemieszczamy. W końcu dochodzimy do znaku informującego, że znajdujemy się na Połoninie Caryńskiej (1297m n.p.m.). Niestety dopadają nas tam muszki, których jest tam masa i strasznie nas gryzą. Widać je nawet na naszych zdjęciach. Pomimo gryzących muszek robimy kilka zdjęć i kierujemy się dalej szlakiem czerwonym, licząc że muszki się od nas odczepią i będziemy mogli zrobić odpoczynek. Niespodzianką było, że po około 10 metrach muszek już nie było. Zrobiliśmy chwilkę przerwy, aby popodziwiać widoki.

Połonina Caryńska - widoki

Połonina Caryńska- widoki

Połonina Caryńska - widoki

Połonina Caryńska - widoki

Połonina Caryńska. W oddali Połonina Wetlińska

Połonina Caryńska - widoki

Połonina Caryńska


Dalej kierujemy się Połoniną Caryńską, która delikatnie opada w dół. Kolejny znak informuje nas, że jesteśmy 1234 m n.p.m. Słońce dalej grzeje. W tym miejscu jest już dość sporo turystów. Wielu kieruje się ze schroniska Koliba, do którego my zamierzamy zejść. Robimy kolejną przerwę i szlakiem zielonym kierujemy się do schroniska. 
Połonina Caryńska. W oddali Połonina Wetlińska

Połonina Caryńska. W oddali Połonina Wetlińska

:)

Połonina Caryńska

Połonina Caryńska

Połonina Caryńska

Zejście jest dość strome i długie. Nogi już trochę odmawiają posłuszeństwa. Jednak dochodzimy do Schroniska Studenckiego Koliba. 

Schronisko studenckie Koliba

Tu robimy krótką przerwę. Przed schroniskiem ciężko przebywać z powodu dużej ilości os. Zajmujemy więc miejsce w środku.
Później żółtym szlakiem kierujemy się do Bereżek w których kończymy naszą wycieczkę.